27 kwietnia 2010

secrets & inspirations

heeej. wstalam sobie o dziesiątej, niestety dzisiaj pochmurno, padal deszcz, ale najważniejsze, że nie trzeba isć do szkoly. cale najbliższe trzy dni mam już bardzo fajnie zaplanowane, potem tylko piątek do szkoly i znowu wolne. tak po tych wolnych dniach muszę przygotować się do kilku klasówek, konkursu i narazie mam spokój. nie mogę się już doczekać czerwca, moich urodzin, ... :), wycieczki, potem od razu kolejnej i w końcu wakacji. tak naprawdę to dużo tego będzie. ok, a dzisiaj trochę inspiracji i kolejna notka nie pojawi się znowu tak szybko, niestety. a i bym zapomniala, na tym blogu nie bylo żadnego mojego zdjęcia, z reguly wszystkie to inspiracje, zdjęcia modelek, weheartit i trumblr, tyle.

















weheartit, thankieee.
udanej majówki,
bless.

23 kwietnia 2010

dance in the dark

yeah, witaj upragniony weekendzie. ten tydzień byl naprawdę bardzo ciężki, ledwo się ze wszystkim wyrabialam. jak nie przygotowywania do występu na przegląd teatralny, to sto tysięcy klasówek i innych, ale w końcu na wyjscia z przyjaciólmi też trzeba bylo znaleźć czas, chociaż nie mialam kompletnie na nic czasu. najchętniej chodzilabym o dziewiętnastej spać bo wracając po calym dniu lekcji, prób i spotkań, które tylko byly w tym najlepsze, zasypialam nawet przy komputerze. haha! ale się oplacilo bo zdobylismy drugie miejsce :) weekend zapowiada się również nauką, ale inne plany też są, co najważniejsze. przyszly tydzień tylko poniedzialek i piątek do szkoly. wreszcie jakis odpoczynek. następny wpis postaram się przygotować jakis bardziej rozbudowany i dzięki za ponad tysiąc wejsć! a teraz spaghetti, a jutro najlepszy dzień w calym tym tygodniu, woooho.

18 kwietnia 2010

try sleeping with a broken heart

who wants to be alone. co chwilę tylko ta piosenka mi leci w głowie. sobota bardzo udana, najpierw na lodach i spacerze, a potem dalej w gląb miasta, do centrum handlowego. mierzenie różnych, kolorowych ciuszków, wygłupy, śmiechy i świetna zabawa ;d kupiłam sobie krótką spódniczkę jeansową w h&m. sporo rzeczy upatrzyłam sobie na teraz, ale również i na lato, np. różne dodatki. w new yorkerze widziałam świetny strój kąpielowy w paski. najbardziej podobał mi się w biało-brązowe, chociaż biało-żółty ładnie podkreślałby opalenizę. Duży był wybór, więc każda z nas chciała kupić innokolorowy. widziałam też bardzo ładne baleriny, czarne z ćwiekami i takie proste, też w ny. po weekendzie będę musiała zaopatrzeć się w jakieś fajne bluzki z krótkim rękawem, już kilka mi się spodobało. przynajmniej zrealizuję część mojej listy rzeczy na lato, które jest już coraz bliżej. nie mogę się doczekać. a i oczywiście świetne, kolorowe lakiery do paznokci! skuszę się na kolor turkusowy i miętowy <3 ja chcę na plażę!

15 kwietnia 2010

H&M Fashion Against Aids 2010

Najnowsza kolekcja H&M Fashion Against Aids, utrzymana jest w afrykańskich klimatach, barwach z etnicznymi dodatkami i domieszką jeansu. Kardigany i żakiety mają aplikacje i błyszczące zdobienia. W sklepach kolekcję będziemy mogli ujrzeć w H&M już 20 maja. Jej pojawienie się jest związane z kampanią marki na rzecz walki z wirusem HIV. 25% zysku ze sprzedaży zostanie przekazana na edukacje młodzieży w zakresie zagrożenia wirusem. Mi osobiscie z calej kolekcji podoba się bardzo malo rzeczy, zaledwie kilka dodatków i tylko jedne spodenki (te krótsze). Widocznie jakos się do niej nie przekonalam.


















12 kwietnia 2010

pursuit of happiness

Tak, jak wszyscy wiemy wydarzyla się w sobotę rano straszna tragedia. Aż naprawdę ciężko jest cokolwiek o tym mówić, nie tylko mi. Tylko nam wszystkim. Zginęlo aż tylu ważnych osobistosci dla naszego kraju. To, co się wydarzylo jest straszną tragedią, którą dlugo wszyscy będziemy pamiętać i wspominać. Ok, nie będę dlużej się rozpisywać, bo przecież każdy dużo wie na ten temat. Zacznę od tego, że w sobotę mielismy dni otwarte w naszej szkole, bylo bardzo fajnie. Jakies występy, powitania, oprowadzanie i tak dalej. Ja oczywiscie zabralam koledze lustrzankę i latalam z nią robiąc zdjęcia wszystkiemu czemu się dalo. Najczęsciej podczas, gdy czekalismy na resztę osób na dole. I tak to wlasnie jakos bylo, do czasu kiedy dowiedzielismy sie o katastrofie. Po szkole oglądalam tv i te wszystkie komunikaty, a po poludniu wszyscy zgadalismy się u przyjaciólki. Następnie niedziela też spędzona w tym samym miejscu, wgl nie mialam ochoty zostać w domu. A teraz po weekendzie szara rzeczywistosć. Pierwszy dzień, mogliby dać nam spokój, a tu już na każde następne dni tygodnia mamy zapowiedziane sprawdziany i prace klasowe. + przegląd teatralny i drugi zupelnie inny występ. no ale co, przecież my mamy tyyyyle wolnego czasu :/ eh, jedynie pogoda podnosi na duchu. Idę na randkę z angielskim, fizyką i matematyką <3

08 kwietnia 2010

brown eyes


Yeah you could be big boned, large looking like your own
You could be the model type, skinny with no appetite
Short stack black or white, long as you do what you like
Body out of site, body body out of site


mhm, zakupy jaknajbardziej byly udane. Jaka piękna pogoda jest dzisiaj. Jak wrócilam ze szkoly to myslalam, ze padne bo zobaczylam na termometrze 38 stopni, ofkors na sloncu, hahah. Ciężki dzień i wczoraj i dzisiaj. Nie ma to jak mega dużo nauki, aż skaczę z radosci. Wczoraj chyba do nocy siedzialam nad książkami, strasznie dużo tego bylo. A jutro nie mam lekcji i się strasznie cieszę, bo w końcu oby do piątku. Jutro mamy wyjazd ze szkoly, co za tym idzie wczesniej kończę, czyli o 12. no chociaż raz! ;o Jak pogoda się utrzyma i będzie taka jak dzisiaj to jedziemy z przyjaciólmi na plaże posiedzieć, na spacer, zdjęcia i co więcej to jeszcze się wymysli. wtf, a w sobotę do szkoly -.- dziekuje !

Black eyed peas- Rock that body

06 kwietnia 2010

The passion’s there


I już po świętach. Jak zawsze szybko zleciało. Wczoraj ledwo przeżyłam lany poniedziałek. Nie ma to jak być oblanym 'małym' wiaderkiem, prawda? Oczywiście nie obyło się bez pistoletów na wodę i innych, ahaha. Późno wróciłam do domu, bo zostałam aż tak zmoczona, że musiałam poczekać aż wszystko się wysuszy. A dzisiaj ostatni dzień lenistwa, który zamierzam spędzić w domu, a dopiero wieczorem wyskoczyć do centrum na zakupy :) Jestem zawiedziona pogodą, było tak pięknie. A tu wczoraj padał deszcz i jeszcze dzisiaj jest pochmurno, chociaż i tak mnie to nie powstrzyma. Ale nic, trzeba zacząć planować weekend, chociaż od jutra zacznie się totalna porażka, którą jest szkoła. Przerażają mnie te wszystkie sprawdziany, kartkówki, w piątek jeszcze mamy jeszcze jakis występ/wyjazd, sama już nie wiem. Ale i tak najlepsze jest to, ze niedlugo mój czerwiec! haha. Okej, trzeba dzisiaj wypoczywać. Żeby nie przedluzac, dodaję zdjęcia i lece na film.










Zdjęcia: weheartit, trumbl.